środa, 17 kwietnia 2013

Pomysły, pomysły, pomysły

To kolejna kwestia, o której tylko myślę, więc może napisanie pomoże.

Otóż - bardzo, ale to bardzo chciałabym prowadzić bloga tematycznego (nawet ten ma w zasadzie jakiś temat ;)). Nie wiem czemu - czy to potrzeba jakiegoś rodzaju ekshibicjonizmu elektronicznego czy też coś na kształt exegi monumentum? Czasami, gdy myślę też o takim dziele, mam na względzie jakieś korzyści finansowe (naiwnie zapewne!), ale też misję społeczną - włożenie w Internet mojego udziału, kawałka kreatywności, z którego inni mogliby czerpać.

Nie muszę chyba wspominać, że prawie każdy z tych pomysłów miał już jakieś swoje projektowe wersje, które nigdy nie zostały opublikowane albo uaktualniane.

Jakież to były pomysły?

- blog kulinarny (o szczególnym profilu tematycznym, który stanowi niszę w Internecie),
- blog szyciowy i DIY - wraz z instrukcjami i kopiami instrukcji innych blogerów (coś na zasadzie: xx zrobił to tak, a mnie wyszło tak)
- blog specjalistyczny (dot. mojego kierunku studiów i kilku dziedzin, które są zaniedbane w polskim necie, albo jest ich mało)
- i trochę narcystycznie: o moim byciu specjalista w mojej dziedzinie, nowych odkryciach czy własnych doświadczeniach...

I na co się zdecydować? Prowadzenie wszystkiego - trudne do wykonania, graniczące z niemożliwością. Nie wiem jednak jak to wszystko zaplanować, żeby było dobrze... Niestety, na poziomie pomysłu jest świetnie, a gdy przychodzi realizacja cała koncepcja się sypie. Chcę to dobrze przemyśleć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz